Widzieliście kiedyś jelenia? A skąd wiedzieliście że to właśnie był jeleń a nie np. daniel lub łoś? Chyba wszystkim nam przychodzi jedna odpowiedź do głowy: dzięki jego rogom.
Aby być jeszcze bardziej precyzyjnym musimy sobie wyjaśnić, że jelenie wcale nie mają rogów tylko poroża.
Tak właśnie przyrodnicy nazywają tę wspaniałą ozdobę jeleniej głowy.
To dzięki imponującemu porożu często nazywamy jelenie królami naszych lasów, choć nie jest to do końca prawdą o czym dowiecie się z dzisiejszego odcinka. Czy zastanawialiście się dlaczego mylimy poroże z rogami?
Być może, wszystkiemu winne są krowy. Tak, niewinne spokojne kosiarki naszych łąk. Gdy byliśmy zupełnie malutcy to nauczyliśmy się rozpoznawać krowy. Nasi rodzice chętnie uczyli nas np. jakie dźwięk one wydają (muuuusicie to pamiętać z dzieciństwa ;)) oraz pokazywali nam że krowy mają na głowie rogi.
Gdy pierwszy raz zobaczyliśmy coś podobnego na głowie jelenia to oczywiście nazwaliśmy to coś słowem które już znaliśmy, prawda? I tutaj trochę nas zawiodła nasza intuicja. Poroża i rogi to nie to samo i różnią się od siebie.
Choć kiedyś naukowcy dzielili zwierzęta na pustorogie i pełnorogie, więc nie przejmujcie się. Jeśli do dziś nazywaliście poroże jelenia rogiem, po prostu mówiliście jak naukowcy wiele lat temu ;).
Okazuje się, że rogi i poroża można rozróżnić właśnie dzięki ich wypełnieniu.
Rogi są w środku puste (a poroża są w środku wypełnione) i czasem rogi rosną przez całe życie zwierzęcia, a poroże tylko przez jakiś czas w roku.
Jeśli rogi rosną przez całe życie to zwierzęta muszą zawijać je w postaci spirali z boku głowy (tak robią owce) lub rosną one do góry i zawijają się lekko z tyłu głowy (tak robią kozy).
Takie wspaniałe kręcone rogi naszą w Polsce muflony, żyjący w górach, dzicy pra przodkowie naszych domowych owieczek. Dodatkowo musicie wiedzieć, że rogi rosną zarówno paniom jak i panom, choć rogi panów są zawsze dużo większe niż pań, a poroża rosną tylko u panów.
Dodatkowo zapamiętajcie, że rogi wytwarzane są przez skórę a poroża są z kości. Gdyby porównać poroże i rogi do jakiejś części ciała u ludzi, to moglibyśmy powiedzieć, że rogom najbliżej jest do naszych paznokci, a porożom do naszych kości. Rogi znajdziemy nie tylko u owiec i kóz ale również u krów i żubrów.
Rogi krów i żubrów rosną tylko przez kilka lat, a potem przestają rosnąć nawet jeśli w wyniku jakiegoś wypadku się złamią, już nie odrastają.
To właśnie żubry są prawdziwymi królami polskich lasów, ze względu na swoją wielkość (jeden żubr może ważyć tyle co 4 dorosłe jelenie czyli około 800 i więcej kg).
Ale, ale czy wiecie kto jeszcze nosi poroże w naszych lasach i na naszych łąkach?
Brawo spryciarze! Noszą je również koziołki saren, oraz byki danieli i łosi. Każde poroże opowiada fascynujące historie, które, dzięki temu odcinkowi spotkań z piórem i pazurem, wy również będziecie mogli opowiedzieć jeśli kiedyś zobaczycie lub nawet znajdziecie poroże.
Tak! Poroże można znaleźć! Dzieje się tak ponieważ co roku jest ono zrzucane i tworzy się na nowo. Jeśli znajdziecie poroże podczas swojego spaceru po łące lub lesie, możecie je spokojnie zabrać do domu lub nawet sprzedać.
Poroża są jednymi z zagadek przyrody.
Czy zastanawialiście się po co zwierzętom tak olbrzymie poroża? Czy jest im wygodnie chodzić po lesie z czymś co ma kilka lub nawet kilkanaście kilogramów wagi (rekordowe łopaty łosia znalezione w Rosji miały aż 50 kg wagi (czyli tyle co 10 dużych pięciolitrowych baniaków z wodą). W Polsce rekordowe poraża jeleni mają wagę kilkunastu kilogramów.
Poroża fascynują naukowców między innymi ponieważ potrafią rosnąć w bardzo szybkim tempie nawet 1,5 cm dziennie, oraz są niesamowicie wytrzymałe na uszkodzenia, które dla normalnych kości skończyłyby się ich złamaniem.
Czy wiecie jak powstaje poroże?
Pamiętacie jeszcze, że mieliście kiedyś zęby mleczne? To było tak dawno temu, że możecie nie pamiętać. To były Wasze pierwsze zęby, które gdy podrośliście, wypadły Wam a na ich miejsce wyrosły zęby nazywane stałymi. Stałe zęby są trochę inne od mleczaków, prawda? Mleczaki były drobne a zęby stałe są duże – właściwie takie jakie będą już docelowo w naszej buzi przez całe życie (dlatego bardzo ważne jest aby o nie dbać – myjąc je i nitkując).
Trochę podobnie jest z porożami. Jednak poroża co roku rosną na nowo. Swoją drogą byłoby fantastycznie gdyby i u nas jeśli zepsuje nam się jakiś stały ząb, mógł on odrosnąć w ciągu najbliższego roku i nie trzeba by było jeździć do dentysty. A wy jak myślicie?
Gdy poroże zaczyna rosnąc (zazwyczaj po pierwszym roku życia) jest ono bardzo malutkie i wcale nie przypominają wspaniałego dorosłego poroża.
Najczęściej wygląda ono jak patyk bez żadnych odgałęzień czyli inaczej mówiąc wyrostków. Jednak co roku jest ono coraz to większe i bardziej skomplikowane – ma coraz to więcej odgałęzień. Najpiękniejsze poroża u jeleni pojawia się pomiędzy 10 a 15 razem jego rośnięcia czyli w wieku 11 -16 lat.
Każda odnoga dorosłego poroża jelenia zyskała swoją nazwę np. pierwsza odnoga to oczniak, druga to nad oczniak, potem jest opierak, czasem nad opierakiem wygięta w drugą stronę rośnie odnoga nazywana wilczą oraz zakończenie poroża które może przybierać najbardziej fantastyczne nazwy (korony, kotwicy itp.). Poroże daniela i łosia nazywane jest łopatami a saren parostkami.
Wesprzyj podcast. Dołącz do fantastycznych Patronek i Patronów, którzy pomagają tworzyć Blizejlasu.pl i zmieniają Świat na lepszy.
Wielkie dzięki za wsparcie! Jesteś bohaterem na moim profilu!
10 zł
MIESIĘCZNIE
- Twoje nagrody:
Zestaw nasion z najpiękniejszych sosen z Puszczy Noteckiej do wysiania własnego mini lasu
Dostęp do zamkniętej grupy na Facebooku tylko dla Patronów
Dostęp do materiałów w Strefie Patrona (pomoce naukowe do nauki biologii w szkole, scenariusze zajęć w terenie)
Dostęp do specjalnej relaksującej playlisty na Spotify dla rodziców
Wielkie dzięki! Twoje 20 zł jest dla mnie prawdziwym wsparciem!
MIESIĘCZNIE
- Nagrody z poprzedniego kroku oraz:
Płyta CD z opowiadaniami Blizejlasu.pl z osobistą dedykacją
Przedpremierowy dostęp do materiałów audio w Patronite Audio oraz w Strefie Patrona
Dostęp do „Zielono w głowie” – rozmowy z ciekawymi gośćmi na temat przyrody, ekologii i wszystkiego dookoła lasu
Wielkie dzięki to zdecydowanie za mało! Blizejlasu.pl Cię kocha!
50 zł
MIESIĘCZNIE
- Wszystkie nagrody z poprzednich kroków oraz:
Jeśli będziesz w okolicy, zapraszam na spacer edukacyjny w Puszczy Noteckiej
Fantastyczna chusta z motywem leśnym
Jak już wiecie nowe poroże potrafi rosnąć w tempie aż 1,5 cm dziennie.
Rosnące poroże otoczone jest specjalną bardzo delikatną skórą nazywaną scypułem. Gdybyście dotknęli takiej skóry to w dotyku przypominałaby ona najbardziej zamsz. Jednak jest ona bardzo wrażliwa na dotyk i nie wolno tego robić aby nie sprawiać zwierzętom bólu.
Poroże rośnie najczęściej 4 miesiące na początku nowo przyrastające centymetry poraża są dość miękkie ale szybko twardnieją. Następnie scypuł wysycha i zaczyna nieznośnie swędzieć właśnie dlatego zwierzęta starają się go jak najszybciej pozbyć wycierając nowe poroże w krzaki, młode drzewka, oraz pnie drzew lub nawet ryją nim w ziemi. Takie wycieranie trwa zazwyczaj kilkanaście godzin.
Nowe poroże jest koloru kości – czyli koloru kremowo białego.
Dzięki wycieraniu zyskuje ono swój końcowy kolor. Dzieje się tak ponieważ wycierając swędzący scypuł zwierzęta wcierają w poroże soki rośli, oraz substancje mineralne z ziemi, które pod wpływem powietrza i słońca zmieniają kolor poroża. Poroża wycierane w drzewa iglaste są ciemniejsze niże to wycierane w drzewa i krzewy liściaste.
Gdy poroże jest już odpowiednio wytarte służy jeleniom, sarnom, danielom i łosiom zaledwie przez kilka miesięcy i jest zrzucane. Koziołki saren i byki łosi zrzucają swoje poroże już w okolicach października, listopada czasem grudnia. Poroże jeleni i danieli zrzucane jest od lutego do kwietnia (im starsze byki tym wcześniej).
Najczęściej poroża możemy znaleźć na łące w pobliżu lasu, rzadziej w samym lesie.
Znalezienie kompletnego poroża czyli obu jego części na raz jest prawie niemożliwe. Dzieje się tak ponieważ każde poroże odpada w trochę innym czasie, czasem w wyniku zdarzenia losowego, gdy jego właściciel zahaczy o jakieś krzewy. Zrzucanie poroża jest zupełnie bezbolesne.
Każde poroże opowiada historię jego właściciela. Po ilości odnóg i grubości poroża możemy odpowiedzieć na pytanie ile lat miał jego właściciel gdy je zgubił. Możemy odpowiedzieć również na pytanie czy był zdrowy i czy miał odpowiednią ilość jedzenia gdy tworzył swoje poroże. Dzięki kolorowi poroża możemy również odczytać wskazówki w jakim lesie (iglastym czy liściastym) jego właściciel żyje. Ciekawe prawda?
Wiecie już, że natura nigdy nie robi niczego nie potrzebnie.
Poroża są na to również świetnym przykładem. Pomimo że są one dość niewygodne w noszeniu i średnio nadają się do obrony przed drapieżnikami to jest jeden okres w roku, w którym są one absolutnie niezbędne.
Cały cykl ich rośnięcia, wycierania i zrzucania, który właśnie poznaliśmy wskazuje jeden moment w roku gdy poroża są absolutnie w najlepszej formie i są bardzo potrzebne. Wiecie już który to moment w roku? Tak, to okres między sierpniem a październikiem a czasem nawet listopadem.
Co dzieje się takiego w tym czasie?
Otóż wszystkie zwierzęta mające poroża, odbywają w tym czasie swoje gody. Gody to bardzo szczególny czas w przyrodzie. Dzięki godom natura może co roku się odradzać. To czas kiedy panowie zabiegają o uwagę i względy swoich pań, aby mieć z nimi jak najwięcej dzieci i przedłużyć w ten sposób trwanie swojego gatunku.
Takie zaloty są zresztą często bardzo widowiskowe i są pełne niesamowitego uroku.
Koziołki saren bardzo wcześniej bo już w lipcu i sierpniu, szczekają zalotnie (czasem ich głosy można pomylić ze szczekaniem psów) i niezmordowanie gonią za swoją wybranką, prezentując swój wygląd siłę i sprawność fizyczną. Sarnie gody nazywane są przez przyrodników rują. Przebiegają one najczęściej pokojowo bez walk pomiędzy koziołkami. Choć jeśli jakiś rywal podjedzie zbyt blisko jest natychmiast przeganiany gdzie pieprz rośnie.
Byki łosi już nie są tak pokojowo nastawione do swoich rywali. Podczas bukowiska bo tak przyrodnicy właśnie nazywają gody łosi (nazwa wzięła się z bardzo charakterystycznego odgłosu który wydają – buczenia).
Łosie nie tylko demonstrują swoją kondycję głośnym buczeniem, ale również straszą się nawzajem wielkimi zębami oraz potrafią nawet pojedynkować się o swoje panie.
Z kolei we wrześniu-październiku rozpoczyna się rykowisko – jedne z najbardziej widowiskowych godów jakie zna nasza przyroda. Rykowisko odbywają jelenie.
A od października do połowy listopada trwa bekowisko czyli okres godowy danieli.
Wszystkie pojedynki pomiędzy bykami czy to łosi, czy to danieli, czy to jeleni przypominają trochę turnieje rycerskie. I tak jak rycerskie turnieje w dawnych czasach ich powodem jest chęć zaimponowania wybrankom serca oraz ustaleniem kto jest najsilniejszy w danym królestwie lub terytorium.
Wyobraźcie sobie dwa dorosłe byki z pięknymi porożami.
Oba są w podobnym wieku i świetnej kondycji, najpierw straszą się one różnymi odgłosami (buczeniem, bekaniem, rykiem) prężą swoje mięsnie ale żaden z nich nie rezygnuje i nie chce się poddać.
Gdy wszystkie pokojowe metody zawiodą stają naprzeciw siebie w odległości kilku kroków, pochylają swoje szlachetne głowy i z dużą siłą splatają się swoimi porożami.
Jeśli weźmiecie swoje dłonie i rozłożycie palce jak najszerzej i następnie splecie lewą dłoń z prawą to właśnie będzie przypominało splatanie się poroży.
Gdy rywale są ze sobą spleceni porożami zaczynają się przepychać. Właśnie w ten sposób ustalają który z nich jest silniejszy. Ryją swoimi racicami ziemię tak mocno, że aż pryska ona na boki, próbują przepchnąć lub przewrócić swojego rywala. W ten sposób dowodzą swojej siły i zręczności.
Jelenie gody czyli rykowisko i jelenie pojedynki – od setek lat imponowały ludziom. Właśnie dlatego głowa jelenia z porożem lub dwa walczące ze sobą jelenie były bardzo popularnym elementem rycerskich herbów, oraz motywem zdobiącym tarcze, chorągwie i ściany zamków oraz pałaców.
Równie często poroża jeleni pojawiają się w różnego rodzaju legendach i opowiadaniach. Jedną z najbardziej znanych legend jest legenda o świętym Hubercie, który podczas polowania napotkał białego jelenia z płonącym krzyżem pomiędzy porożem.
Zróbmy eksperyment. Choć w naturze to panowie noszą poroża to w naszym eksperymencie mogą brać udział oczywiście i panowie i panie. Jeśli macie ochotę zobaczyć jak to jest nosić poroże, możecie wykonać je samodzielnie.
Będziecie potrzebować do tego trochę gazet (najlepiej takich drukowanych na nieśliskim papierze) i dwie uschniętą gałązki z lasu oraz wodę z mąką.
Dokładny przepis na klej z mąki znają z pewności Wasi rodzice lub dziadkowie a jeśli zapomnieli to znajdziecie go w Internecie.
A teraz poszukajcie zdjęcia poroża. To będzie wasz wzór. Następnie znajdźcie w lesie suchą gałązkę z odnogami która przypomina trochę poroże z waszego wzoru. Następnie podrzyjcie papier na dość szerokie paski i namoczcie je dobrze w ciepłej wodzie z mąką.
Namoczone paski owijajcie wokół gałązki tak aby postało odpowiednio grube poroże – aby tak było potrzebujecie wielu warstw papieru.
Zostawcie do wyschnięcia. Gdy Wasze poroże jest już gotowe możecie je pomalować jeśli chcecie. A teraz przyłóżcie poroże do swojej głowy i próbujcie pochodzić z nim i robić to co zazwyczaj robicie. Nie jest to takie proste prawda?
Możecie również zorganizować mini turniej dla papierowych jeleni i sprawdzić które z Was jest najsilniejszym papierowym jeleniem w stadzie.