Czy choinki opowiadają historie?

Czy choinki opowiadają historie? Jak poznać wiek naszej choinki? Po co na igłach ten dziwny siny nalot? Czy istnieje mikstura, która nie pozwoli na przedwczesne opadanie igiełek? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w podcaście: Czy choinki opowiadają historie?

Czy choinki opowiadają historie? Jak poznać wiek naszej choinki? Po co na igłach ten dziwny siny nalot? Czy istnieje mikstura, która nie pozwoli na przedwczesne opadanie igiełek? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w podcaście: Czy choinki opowiadają historie?

Jak szybko pojawia się choinka w Waszych domach? Na początku grudnia, tydzień przed świętami a może w wigilie (czyli wieczorem) przed Bożym Narodzeniem?

W moim rodzinnym domu choinka pojawiała się zawsze kilka dni przed świętami. Ale termin jej pojawiania zależy od lokalnej lub rodzinnej tradycji.

Zapraszam Was dzisiaj na nietypowy odcinek bliżejlasu.pl.

Opowiemy sobie o choinkach ponieważ dla wielu osób jest to najbliższy kontakt z lasem w ciągu całego roku. To las jest bliżej nas a nie my blizejlasu 😉

Czy zastanawialiście się czy choinki potrafią opowiadać historie? Oczywiście że tak! Robią to bardzo dyskretnie i ktoś kto nie umie patrzeć w ogóle ich nie przeczyta. Usłyszycie dzisiaj kilka wskazówek które pozwolą Wam odczytać choinkowe historie.

Z jednego z wcześniejszych odcinków pt. Czy drzewa potrafią mówić? wiecie że drzewa potrafią ze sobą rozmawiać. Jednak jest to ich własnych język, którego my ludzie nie rozumiemy.

Jeśli chcecie poznać kogoś nowego najczęściej mówicie do niego „cześć jak masz na imię?” Prawda?

Spróbujmy zadać to pytanie naszej choince. Niestety nie odpowie nam ona słowami ale jej imię możemy wyczytać z jej igiełek i gałązek. Jeśli choinka jest świerkiem to jej igiełki w dotyku będą kłujące, krótkie i sztywne. Przyjrzyjcie się dokładnie w jaki sposób igiełki trzymają się gałązki – jeśli ich dolna końcówka przypominam wam brązowego bucika który przyrósł do gałązki to jest to z pewnością świerk.

Jeśli wasza choinka ma igiełki, którymi nie idzie się ukłuć. A po przyjrzeniu się czubkowi igiełki widzicie że jest on lekko wcięty (jak serduszko), to macie na pewno choinkę jodłową. Igiełki jodłowe są przymocowane do gałązki jajowatą przyssawką jak oderwiecie jedną taką igiełkę to pozostaje po niej okrągławe wgłębienie.

Jeśli wasza choinka ma długie igły, lekko poskręcane, i idzie się nimi ukłuć, oraz igiełki trzymają się gałązki w pęczkach po dwie lub więcej sztuk to macie choinkę sosnową. Bardzo popularną na terenie śląska.

Czy wiesz jak rozpoznać wiek Twojej choinki?

No to wiemy już jak nasza choinka ma na imię. Teraz czas zobaczyć ile ma lat. Spójrzcie na pień choinki. Co jakiś czas wyrastają z niego gałązki. Wyrastają one dookoła pnia. Dlatego przyrodnicy nazywają je okółkami.

Okółki pojawiają się co roku. Dlatego łatwo możemy policzyć ile lat ma nasza choinka licząc jej okółki. Policzcie teraz okółki na Waszej choince? Ile Wam wyszło? Moja choinka ma ich 8. Teraz do liczby okółków musicie dodać 3-4 lata. I macie wiek choinki. Dodajemy 3-4 lata ponieważ na dorosłej choince nie widać okółków z pierwszych lat jej życia.

Czasem do oceniania wieku drzew służą słoje w pniu drzewa. Jeśli spojrzycie na miejsce w którym choinka jest ścięta zobaczycie okrągłe warstwy drewna raz jasnego raz ciemnego. To są właśnie słoje. Niestety liczba słoi często jest myląca ponieważ ich powstawanie zależy od pogody jaka była danego roku. Czasem drzewo nie tworzy nowego słoja w swoim pniu a czasem tworzy ich 2 lub 3 jednego roku.

Skąd ona pochodzi?

Wiemy już jak na imię ma nasza choinka i ile ma lat, czas dowiedzieć się skąd nasza choinkach pochodzi. Wszystkie choinki powinny pochodzić ze specjalnych upraw nazywanych czasem plantacjami. I najczęściej właśnie tak jest. Takie uprawy są prowadzone czasem w lesie przez leśników – np. wykorzystują oni wolne miejsce pod liniami wysokiego napięcia. Pod takimi liniami nie może być dużych drzew ze względów bezpieczeństwa aby nie zerwały linii gdy urosną, więc są to doskonałe miejsca na hodowle choinek.

Hodowle są prowadzone również przez rolników, ogrodników i specjalistów od projektowania terenów zielonych. Hodowla takich choinek wcale nie jest prosta. Wymaga ona dużej wiedzy, ciągłej opieki, oraz chronienia jej przed leśnymi zwierzętami i cierpliwości – ponieważ pierwsze choinki sprzedawane są po 5-7 latach.


Wesprzyj podcast. Dołącz do fantastycznych Patronek i Patronów, którzy pomagają tworzyć Blizejlasu.pl i zmieniają Świat na lepszy.

Wielkie dzięki za wsparcie! Jesteś bohaterem na moim profilu!

10 zł

MIESIĘCZNIE

  • Twoje nagrody:

Zestaw nasion z najpiękniejszych sosen  z Puszczy Noteckiej do wysiania własnego mini lasu

Dostęp do zamkniętej grupy na Facebooku  tylko dla Patronów

Dostęp do materiałów w Strefie Patrona (pomoce naukowe do nauki biologii w szkole, scenariusze zajęć w terenie)

Dostęp do specjalnej relaksującej playlisty na Spotify dla rodziców

Wielkie dzięki! Twoje 20 zł jest dla mnie prawdziwym wsparciem!

MIESIĘCZNIE

  • Nagrody z poprzedniego kroku oraz:

Płyta CD z opowiadaniami Blizejlasu.pl z osobistą dedykacją

Przedpremierowy dostęp do materiałów audio w Patronite Audio oraz w Strefie Patrona

Dostęp do  „Zielono w głowie” – rozmowy z ciekawymi gośćmi na temat przyrody, ekologii i wszystkiego dookoła lasu

Wielkie dzięki to zdecydowanie za mało! Blizejlasu.pl Cię kocha!

50 zł

MIESIĘCZNIE

  • Wszystkie nagrody z poprzednich kroków oraz:

Jeśli będziesz w okolicy, zapraszam na spacer edukacyjny w Puszczy Noteckiej

Fantastyczna chusta z motywem leśnym


Dlaczego trzeba chronić choinki przez leśnymi zwierzętami?

Ponieważ choinki dla sarenek, jeleni, danieli, łosi i żubrów a nawet zajęcy są jak sklep ze słodyczami. Uwielbiają one zgryzać pączki na końcówkach choinkowych gałęzi – ponieważ mają one w sobie bardzo dużo drzewnych smakołyków przygotowanych na wiosnę aby jak najszybciej zacząć rosnąć w pierwszych słonecznych promieniach. Smakuje im również choinkowa kora. Jeśli przyjrzycie się pniu waszej choinki to możecie znaleźć ślady po zębach lub już zabliźnione ranki po mikro obdarciach, choć nie wszystkie choinki opowiadają takie historie.

Po co drzewom żywica?

Wszystkie drzewa iglaste produkują bardzo lepką i łatwopalną substancję – żywicę. Z pewnością nie raz się nią już pobrudziliście chodząc na leśne spacery. Ale czy wiecie po co drzewom iglastym ta żywica?

Przypomina ona nasze strupki. Jeśli drzewo się skaleczy – np. obłamie mu się gałązka od silnego wiatru lub śniegu. To od razu swoje skaleczenie stara się zalać żywicą aby zabezpieczyć je przed owadami i grzybami, które chętnie skorzystałby z okazji aby podjeść trochę takiego świeżego drzewa.

Gdy rana jest większa to pojawia się blizna. Na naszych choinkach też czasem widać je na pniu. Taka drzewna blizna przypomina zupełnie nasze ludzkie blizny – jest to zgrubienie pokryte korą. Dzieje się to dzięki kalusowi – specjalnej substancji która zabliźnia duże rany drzew produkując w tym miejscu więcej kory i drewna, które „zalewają” ranę.

Czasem choinki opowiadają jeszcze inne historie.

Moja tegoroczna choinka ma podwójny czubek który pojawił się na trzecim okółku od góry. Widać trzy lata temu  górny pączek mojej choinki został uszkodzony. Zjadły go jelenie lub łosie (myślę o wysokich zwierzakach – ponieważ ten pączek był już na wysokości niedostępnej dla saren i zajęcy), lub złamał się od dużej ilości śniegu. Tak. Czasem jeśli spadnie dużo mokrego śniegu to nawet drzewa iglaste potrafią się pod nim połamać. Ale drzewa radzą sobie z takimi wypadkami wyśmienicie.

Gdy złamie się taki pączek szczytowy to drzewo uruchamia szybki wzrost wszystkich gałązek z pierwszego okółka poniżej złamania. Wtedy jedna z gałązek rośnie najdłuższa i przejmuje zadania pączka szczytowego. Gdyby choinka mogła rosnąć jeszcze 20-40 lat to byśmy w ogóle  nie zauważyli takiego złamania bo pień byłby idealnie prosty.

Nieraz na choinkach (najczęściej świerkowych) możecie znaleźć na gałązkach dziwne zgrubienia składające się z wielu małych gałązek i brązowo-czarnych narośli. Takie dziwne naroślą nazywają się czarcimi miotłami. Powstają w wyniku zakłóconego rozwoju gałązki. A zakłócić mogą go grzyby lub mutacje.

Nie martwcie się dla nas te grzyby nie są groźne. Jeśli taka czarcia miotła powstała w wyniku mutacji to jest ona dziedziczona w następnych pokoleniach. Dlatego czasem szkółkarze (czyli osoby zajmujące się hodowlą roślin) patentują takie mutacje, ponieważ dają one bardzo ciekawy efekt i mogą być wykorzystywane jako drzewa ozdobne np. jako bonsai.

Jeśli przyjrzycie się igiełkom – to na niektórych choinkach (np. świerku kłującym/srebrzystym, jodle) zobaczycie na ich wierzchu srebrny nalot który można zetrzeć. Jest to wosk, który zabezpiecza igiełki przed przemarznięciem gdy są bardzo ujemne temperatury powietrza.

Jeśli zajrzycie pod spód igiełek to zobaczycie dwa białawe paski (doskonale widoczne są one u jodeł). Są to aparaty szparkowe, przez które drzewa pobierają dwutlenek węgla i odparowują wodę, oraz dostarczają nam tlen.

Sprawdźmy jak długo utrzymają się igły na choince o którą zadbamy. Choinka której się nie podlewa trzyma igiełki przez około 7 dni czyli tydzień. Każdy dłuższy czas niż tydzień będzie pozytywnym wynikiem eksperymenty który dowiedzie że dbanie o choinki ma sens bo wydłuża ich życie.

Krok pierwszy: zadbajcie o choinkę po przyniesieniu jej do domu

Po przyniesieniu choinki do domu sprawdźcie czy pień na dole nie jest wyschnięty. Jeśli jest wyschnięty odetnijcie jego kawałeczek (2-3 cm) i wstawcie choinkę na pół godziny do letniej wody. Odcinamy kawałek pnia choinki ponieważ zdążył się on już zalać żywicą która nie pozwali drzewku pić wody gdy umieścimy je w stojaku.  W ten sposób nasze świąteczne drzewko nawodni się czyli napije się odpowiednio dużo wody. Stawianie choinki przy kominku lub kaloryferze też skraca jej życie.

Krok drugi: regularna opieka

Podlewajcie choinkę minimum co dwa dni. Pamiętajcie że iglaki wyparowują dożo wody przez swoje igiełki. Aby jeszcze bardziej przedłużyć życie naszej choince podlewajcie ją wodą ze specjalną domową odżywką. Odżywkę przygotujecie wg receptury:

Zagotujcie litr wody (poproście o pomoc rodziców aby się nie oparzyć), W zagotowanej wodzie rozpuście w po dwie łyżki cukru i soli, poczekajcie aż mikstura wystygnie (w ten sposób woda będzie odchlorowana i od ozonowana i wzbogacona w substancje odżywcze). Upewnijcie się że cukier rozmieszał się całkowicie – nie rozmieszany cukier przyspiesza procesy rozkładu czyli gnicia. Taką miksturą podlewajcie codziennie lub co dwa dni wasze choinki.

Zapiszcie jak długo Wasza choinka zachowała igiełki w tym roku aby porównać swoje obserwacje już za rok.

5 1 głos
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze

Zobacz również