Wszystko co chcielibyście wiedzieć o kleszczach i KZM

Wakacje? A może codzienny spacer? W lesie? A może w mieście? Skądkolwiek byśmy nie wrócili, możemy przynieść ze sobą pasażera na gapę. Oczywiście mam na myśli kleszcza. Jeśli chcecie dowiedzieć się jakie są potwierdzone naukowo sposoby odstraszania kleszczy, jak bezpiecznie usunąć kleszcza, oraz po czym poznać, kiedy trzeba iść do lekarza, bo dzieje się z nami coś niedobrego, a przede wszystkim jak zabezpieczyć się przed boreliozą i kleszczowym zapaleniem mózgu, to zapraszam Was do wysłuchania rozmowy z dr inż. Anną Wierzbicką z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, która jest ekspertem kampanii „Nie igraj z kleszczem – wygraj z Kleszczowym Zapaleniem Mózgu”.

Zdjęcie: Kleszcz na źdźble trawy
Kleszcze jedzą trzy razy w życiu, a człowiek jest ich ofiarą zupełnie przypadkowo.

Wakacje? A może codzienny spacer? W lesie? A może w mieście? Skądkolwiek byśmy nie wrócili, możemy przynieść ze sobą pasażera na gapę. Oczywiście mam na myśli kleszcza. Jeśli chcecie dowiedzieć się jakie są potwierdzone naukowo sposoby odstraszania kleszczy, jak bezpiecznie usunąć kleszcza, oraz po czym poznać, kiedy trzeba iść do lekarza, bo dzieje się z nami coś niedobrego, a przede wszystkim jak zabezpieczyć się przed boreliozą i kleszczowym zapaleniem mózgu, to zapraszam Was do wysłuchania rozmowy z dr inż. Anną Wierzbicką z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, która jest ekspertem kampanii „Nie igraj z kleszczem – wygraj z Kleszczowym Zapaleniem Mózgu”.

Czerwcowe, gorące przedpołudnie wręcz zachęcało do leniuchowania. Właśnie bujałem się w hamaku rozwieszonym w sercu Puszczy Noteckiej. Myślałem. A precyzyjnie mówiąc, planowałem następny odcinek moich opowiadań – jednak zupełnie mi nie szło. Za gorąco. Myśli nie chciały się „kleić”.

Pod dachem z gałęzi prawie stuletnich sosen panował przyjemny cień i delikatny zapach żywicy. Pod moimi wiekowymi towarzyszkami, nie rosły żadne krzaczki ani trawa, więc rozpięcie hamaka, było więcej niż proste. Dzieciaki i rodzice, którzy mieli przyjechać tego dnia, na spacer edukacyjny, jeszcze się nie pojawili. Na razie trwał błogi spokój.

Po paru kwadransach takiego leniuchowania, usłyszałem w oddali szum kół na piasku. To pierwsze samochody pojawiły się na leśnej drodze. Z lekkim żalem, wstałem z hamaka i poszedłem na miejsce naszego spotkania.

Jak zawsze, pierwsze co rzuciło mi się w oczy, u moich gości, to obrzęd „nacierania się”. Co to takiego? Od razu po wyjściu z samochodów, troskliwe mamy, zaczęły spryskiwać swoje pociechy różnymi środkami na kleszcze, komary i meszki. Tatusiowie, wiadomo twardzi ludzie, z dużą niechęcią, również poddawali się temu obrzędowi.

– Tylko po co to wszystko? Mignęła mi myśl przez głowę. Przecież tu nie ma kleszczy!

Dawno minęły już czasy, gdy próbowałem przekonywać bohaterskie mamy, że w tym miejscu Puszczy, nie ma kleszczy. Wystarczyła mi pierwsze setka stwierdzeń: „Panie, jak to nie ma? Kleszcze są wszędzie!” i zrezygnowałem.

Gdy czekałem na zakończenie obrzędowego „nacierania się”, wpadł mi nareszcie do głowy pomysł na następny odcinek BlizejLasu.pl. Jak zawsze, najciemniej było pod latarnią.

Następnym odcinkiem będzie: „Wszystko co chcielibyście wiedzieć o kleszczach”. Parę dni później, po głębszym rozpoznaniu tematu, i kilku niesamowitych zbiegach okoliczności, o których przeczytacie poniżej, dodałem jeszcze „i Kleszczowym Zapaleniu Mózgu”.

Kleszcze, kiedyś spotykane tylko na łące i w lesie. Dziś są już właściwie wszędzie. Również w miastach. Co najdziwniejsze, ludzie dla kleszczy to tylko przypadkowi żywiciele.

Te małe pajęczaki, wcale nie polują na ludzi. Kleszcze żywią się tylko 3 razy w swoim kilkuletnim życiu! Celem tego odżywiania jest oczywiście przeobrażenie w następne stadium rozwojowe lub końcowo złożenie jajek, będących początkiem następnego kleszczowego pokolenia.

Wideo zapowiedź odcinka:

O kleszczach chciałem napisać już od jakiegoś czasu. Jednak powstrzymywał mnie nadmiar informacji o kleszczach jaki odnajdywałem w sieci i gazetach. Informacji, które trudno było zweryfikować.

Samej wiedzy o kleszczach w Internecie jest wręcz olbrzymia ilość. Szczególnie dużo jest informacji o tym jak chronić się przed kleszczami. Od naturalnych specyfików po bezkompromisowe rozwiązania rodem z wojska. Informacje prawdziwe przeplatają się z totalnie abstrakcyjnymi. Jak zawsze gdy przyroda wchodzi na „nasze” podwórko, narasta wokół niej wiele mitów. Nie inaczej było z kleszczami.

Pierwsze pytania

Jak się przed kleszczami chronić? Jakie roznoszą choroby? Czy można się bronić przed tymi chorobami? Czy faktycznie kleszcze mogą spadać nam na głowy z niskich gałęzi drzew? Co to ta borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu? To tylko kilka z dziesiątek pytań, które pojawiły się w mojej głowie i na które chciałem znaleźć odpowiedzi.

Eksperci

Szukając prawdziwych czyli naukowych i weryfikowalnych informacji o kleszczach, natknąłem się na kampanie edukacyjno-społeczną „Nie igraj z kleszczem – wygraj z Kleszczowym Zapaleniem Mózgu”. Gdy przyjrzałem się tej kampanii bliżej, pomyślałem, że to dobry początek. Na potrzeby kampanii przeprowadzono badania, które pozwolono skomentować naukowcom specjalizującym się w dziedzinie kleszczy. Wśród komentujących ekspertów zainteresowało mnie szczególnie jedno nazwisko. Wierzbicka. A dokładnie dr inż. Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.


Zachęcam Was do zapoznania się z raportem „Co wiemy o kleszczach i KZM” – rewelacyjna lektura [źródło: strona kampanii]


Anię znałem z czasów naszych leśnych studiów. Choć nie byliśmy na jednym roku, to wiedziałem o niej jedno: Ania, to prawdziwa naukowa brzytwa. Jak w coś wchodzi, to tylko na całego, bez półśrodków. Jeśli jest ekspertem kampanii „Nie igraj z kleszczem”, to można ten temat potraktować poważnie.

Równocześnie, zgodnie z prawem serii, otrzymałem na skrzynkę mailową, zapytanie od organizatorów kampanii, czy chciałbym przyłączyć się do niej jako podcast BlizejLasu.pl. Jedną z proponowanych aktywności w kampanii miał być wywiad z jednym z jej ekspertów. Z pewnością już się domyślacie z kim ?.

Więcej znaków na ziemi i niebie nie było mi potrzebnych aby zaangażować się w temat. Zamiast samodzielnie, żmudnie zbierać wiedzę, postanowiłem zaczerpnąć z niej przy samym źródle ?. Pomimo naszej wieloletniej znajomości z Anią umówił nas na rozmowę organizator kampanii „Nie igraj z kleszczem – wygraj z Kleszczowym Zapaleniem Mózgu”.

Dzięki rozmowom z Wami, pytań miałem dziesiątki. W nagranym materiale możecie usłyszeć odpowiedzi na najważniejsze z nich.

Miłego słuchania!

Jeśli macie ochotę obejrzeć odcinek na YouTube:

5 2 głosy
Ocena artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze

Zobacz również